Rodzice, już od momentu gdy dziecko zaczyna swoją przygodę z przedszkolem, zostają często postawieni przed pytaniem: „Czy chcą zapisać Państwo swoje dziecko na zajęcia dodatkowe z …..” i tu pojawia się nierzadko cały zestaw różnorakich zajęć, czasem o dziwnie brzmiących nazwach, jak np. sensoplastyka. Rodzic zaczyna się zastanawiać, zadawać sobie pytania – Czy jeżeli nie zapiszę dziecka na żadne zajęcia, to jestem złym rodzicem? Czy to źle wpłynie na jego rozwój, będzie gorsze, a może wyśmiewane? Jakie zajęcia oraz w jakiej liczbie wybrać? Część rodziców wpada w pułapkę zapisywania dziecka na wszystkie możliwe zajęcia licząc, że: objawi jakiś talent, będzie miało łatwiej w życiu, wyprzedzi inne dzieci w wiedzy i umiejętnościach już na starcie. W wyniku tego, dzieci tracą coś bardzo ważnego: czas na własną aktywność. Pamiętajmy, że pierwszą i najważniejsza aktywnością dziecka w wieku przedszkolnym jest: ZABAWA. Sama zabawa w gronie rówieśników i rodzeństwa uczy bardzo wiele: negocjacji, nawiązywania kontaktów interpersonalnych, umiejętności rozwiązywania konfliktów, radzenia sobie z emocjami, pełnienia określonej roli w grupie, stosowania się do przyjętych zasad i norm oraz wiele, wiele innych. Swobodna zabawa nie jest stratą czasu, jest bardzo potrzebnym elementem codziennego życia przedszkolaka. Warto, więc uwzględnić ją w codziennym harmonogramie.
Czy zatem zajęcia dodatkowe są czymś niepotrzebnym, niekorzystnym? Nie. Zajęcia dodatkowe mogą być bardzo przyjemnym i rozwijającym czasem dla dziecka, o ile dostosujemy je do naszego konkretnego malucha.
Dobierając rodzaj zajęć dodatkowych powinniśmy przede wszystkim zastanowić się, jakie są realne potrzeby i możliwości naszego dziecka. Może maluch ma jakieś trudności i ważniejsza od akrobatyki będzie na razie terapia logopedyczna, czy integracja sensoryczna? ...