Złość jest emocją, potrzebną w życiu jak każda inna i ma swoją specyficzną rolę. Pozwala nam na stawianie granic innym osobom, wyzwala w nas siłę i energię do działania, gdy chcemy coś zmienić. Jest naturalną emocją, która towarzyszy mam od urodzenia. Już nawet noworodek odczuwa niezadowolenie ( np. głód, niewygoda – pojawia się wtedy u niego płacz). Dzieci nieco starsze, kiedy nie umieją radzić sobie z sytuacją wyrażają to poprzez złość a nawet przez zachowania agresywne. U dzieci jeszcze starszych może pojawić się agresja słowna i fizyczna. Z czasem coraz lepiej radzą sobie ze złością, konfliktów jest nieco mniej. U dzieci 5 – 6 letnich powinno już być mniej zachowań agresywnych, a pojawiająca się złość może służyć zdobyciu np. pozycji w grupie. Jeśli jednak u dzieci w wieku szkolnym nadal utrzymuje się agresja fizyczna to znak, że może dziecko nie nabyło prawidłowych umiejętności radzenie sobie ze złością i może być ryzyko, że to nasili się i pojawią się nieprawidłowe zachowania.
Bardzo ważne aby zrozumieć dlaczego nasze dziecko wpada w złość, co się takiego stało, czego ono oczekuje. Łatwiej nam będzie unikać tego typu sytuacji w przyszłości. Wiele elementów może być przyczyną złości: poczucie zagrożenia, niepowodzenia np. w przedszkolu lub szkole, konflikty w domu, zmiana miejsca zamieszkania, nuda, potrzeba uwagi, zmęczenie itp. Również uczenie się nowych umiejętności może powodować złość i agresję.
Dlatego jako rodzice powinniśmy jak najwcześniej uczyć dzieci jak radzić sobie ze złością. To właśnie rodzic dostarcza wielu informacji szczególnie małemu dziecku. Pamiętać musimy oczywiście, że każde dziecko jest inne. Inaczej dzieci mogą reagować np. na wstyd, zagrożenie itp. Musimy być świadomi, że każde dziecko ma też inny temperament. Te trudne zachowania typu złość, agresja to nie jednorazowe zachowania, które da się szybko wyeliminować. Cała praca jest długotrwała i kompleksowa. A po co mamy radzić sobie ze złością? Przecież jak każda inna emocja złość jest nam potrzebna. Mówi nam o zagrożeniu. Celem naszej pracy nad złością u dziecka jest nauczenie go konstruktywnych sposobów radzenia sobie z nią. Pamiętajmy, że nasze dziecko nie chce się źle zachowywać; tupanie nogami, krzyki, wyzwiska są tylko zewnętrznym wyrazem tego, że dziecko sobie nie radzi z tym, co dzieje się w jego myślach i z jego ciałem. Bardzo ważne jest więc, by pokazać mu, które z zachowań są społecznie akceptowalne, ale także to, jak opanować swoją złość. Wraz z zabraniem zachowań negatywnych, musimy wskazać zachowania pożądane. Dzięki treningowi uczymy dziecko odróżniać emocje. Uczymy również prawidłowych kontaktów społecznych, komunikacji. Przez to nasze dziecko będzie umiało lepiej zachować się w grupie rówieśniczej, będzie miało większą popularność, lepsze kontakty z dziećmi. Dzieci, które dobrze radzą sobie z gniewem, nie są agresywne, umieją lepiej porozumiewać się z rówieśnikami, będą prawdopodobnie bardziej lubiane. Co może zrobić dorosły? Prosimy, aby dziecko mówiło o tym co czuje, rozmawiamy z dzieckiem o tym co się działo, gdy się uspokoi, słuchamy dziecka z czułością
i wyrozumiałością, zadajemy odpowiednie pytania dziecku, wyjaśniamy, jak poprzez pewne zachowania można skrzywdzić drugą osobę, oceniamy zachowanie dziecka, a nie je same, rozmawiamy z dzieckiem na temat złości i sposobów na poradzenie sobie z nią, chwalimy dziecko jeśli bezkonfliktowo rozwiąże problem ( bez złości i agresji). Pamiętajmy, że dzieci nas obserwują i uczą się od nas różnych zachowań, dlatego zwracamy uwagę jak sami reagujemy w stresowej dla nas sytuacji.
Opracowanie: E. Kustra